czwartek, 1 sierpnia 2013

Jesień idzie, nie ma na to rady! :)

Wprawdzie to dopiero początek sierpnia, ale w Zachodniej Pensylwanii już zaczeły się "zimne wieczory i ranki". Wiadoma rzecz-już wszak po Świętej Ance.
A jak jesień idzie, to potrzebne coś ciepłego na grzbiet.
Zrobiłam sobie mały wieczorno-poranny sweterek na szydełku.



Drogie Dziatki oraz Drogi Mąż podarowali mi swego czasu "gift card" do zakupów na WielkiejRzece  i tam nabyłam drogą kupna książkę pani Doris Chan, która to pani jest geniuszem szydełka. Jeden sweterek w kolorze zielonym poleciał do Polski, dla Mamy, drugi, dla siebie, właśnie dopiero co skończyłam.
A trzeci, ale trochę inny, wkrótce zaczynam, dla DC! Będzie w paski szare, zielone i niebieskie.
Żeby było śmieszniej, dorobiłam  zapięcie z dwóch guzików.



W obliczu nadciągającej jesieni oraz wyprzedaży w lokalnym supermarkecie zrobiłam też trochę pysznego dżemu truskawkowego.




8 komentarzy:

  1. Sliczny ten sweterek. Ja szydelkuje okazjonalnie i raczej haftuje, albo dlubie drutami/iglicami. Nawet nie wiem, ktory wyraz jest poprawny i czasami mysle, ze druty to po poznansku. W kazdym razie sprawdzilam kto to jest Doris Chan - przepiekne wyroby. Dzieki za informacje o niej. Jezeli zechce mi sie szydelkowac to poszukam jej ksiazek.
    Dzemik zacheca do jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja babcia, Poznanianka, na "druty" mówiła "igliczki". Robiła nam zawsze ciepłe skarpetki w paski z kolorowych resztek włóczki :)

      Usuń
    2. Tak sie ciesze, ze "igliczki" poniewaz odruchowo napisalam "iglice" a potem zaczelam dumac i sama nie wiedzialam jak. Niech zyje Poznan.

      Usuń
  2. Hehehehe! Igliczki są bardzo poprawne, ale wiecie jak się mówiło (i mówi jeszcze) na szydełkowanie? Ha - to jest "haklowanie" :DDDDD Ale naj naj ze wszystkiego jest odmiana czasownika "dziać" w sensie "robić na drutach" :DDDDDDDDDD Ja dziam, Ty dziasz itd. :DDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeszcze nic! Na Pomorzu gdzieniegdzie nie mówi się "robić" na drutach, tylko....więzić!!! Mama mi UWIĘZŁA sweter! A mi ciocia UWIĘZŁA czapkę. A kto ci taki ładny szaliczek UWIĘZIŁ?!!!!!!!!

      Usuń
    2. "Więzić" jest boskie - muszę zapamiętać :DDDDDDDDDDDDDDD A jakie obrazowe i nośne - bardzo niezwykłe czasem te regionalizmy są.

      Usuń
  3. I genialny pomysł z tym zapięciem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to też ta genialna facetka Doris Chan wynalazła, hihi.

      Usuń