Najpyszniejsze na świecie i bardzo niekłopotliwe. Krasnoludki przepadają!
Kruche ciasto:
Kostkę miekkiego masła zagniatamy z dwiema szklankami mąki i szczyptą soli na coś w rodzaju kruszonki. Dodajemy po troszku zimnego płynu ( lodowata woda, jogurt, śmietana), żeby wszystko sklecić w kształt niezgrabnej bryły. Nie wyrabiamy ciasta. Wyciągamy ze schowka dużą, płaską blachę i cienko, acz dokładnie, wylepiamy ją naszym ciastem. Jeśli uda się zrobić ładny brzeżek z ciasta-tym lepiej. Placek wstawiamy do nagrzanego do 180 C piekarnika na jakieś 20 minut-ale pilnujemy, zeby się ciasto nie zrumieniło.
Polewa cytrynowa:
Do miseczki wlewamy sok z 4 cytryn-powinno być go co najmniej 1/2 szklanki. Wsypujemy 2 niepełne szklanki cukru, cztery łyżki stołowe mąki i jeszcze na dodatek wbijamy 4 jajka. Wszystko dokładnie roztrzepujemy, żeby nie było mącznych grudek.
Batoniki:
Na podpieczony placek wlewamy polewę i delikatnie ją rozprwadzamy po całej powierzchni. Wstawiamy do piecyka na kolejne 20 min, aż polewa zestali się ładnie, nie powinna jednakowoż zbytnio się rumienić. Po przestudzeniu kroimy placek w zgrabne ( albo i nie) kwadraty lubo też prostokąty i częstujemy zachwyconą rodzinę oraz,ewentualnie, gości. Jak widać poniżej, moje kwadraty są bardzo niekwadratowe :) co nie ma jednakże żadnego wpływu na smak.
Można by zrobić to ciacho na Wielkanoc i nazwać je: mazurek cytrynowy!
W ramach działań kuchennych zrobiłam jeszcze coś fajnego na zimę. W supermarkecie pana Sorbary były wczoraj lokalne farmerskie pomidory na wyprzedaży, takie trochę niezgarbne i popękane, ale smaczne. Nabyliśmy trzy pełne reklamówki! Pomidorki wymyłam bardzo starannie, sparzyłam i obrałam ze skórek, pokroiłam w połówki i upiekłam w piekarniku z dodatkiem oliwy i ziółek z nano- ogródka. Część pomidorów zmiksowałam w blenderze, a część upchałam do słoików i zalałam gorącym dobrze osolonym przecierem.
Nie wszystko się zmieściło ale to co zostało poczeka sobie do jutra (bo wszak dziś niedziela) i po przetarciu i odparowaniu pójdzie do słoiczków. Będzie na pizze, zupy i sosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz